sobota, 24 października 2015

Noragami

"Yato to pomniejsze bóstwo, którego marzeniem jest zdobyć kiedyś wielu wyznawców. Na jego nieszczęście, życzenie to zdaje się trudne do spełnienia, gdyż nie ma on w kraju ani jednej, poświęconej mu świątynki. Żeby zaś było jeszcze gorzej, jedyna partnerka chłopaka, pomagająca mu w spełnianiu ludzkich próśb, właśnie rzuciła robotę pozostawiając go samemu sobie.
Szczęście Yato w końcu się odmienia po spotkaniu Hiyori Iki, która to ratuje mu życie – wydarzenie to jednakże sprawia, że teraz dziewczyna ma nagminną skłonność oddzielania swojej duszy od ciała, a więc jest skazana na towarzystwo naszego dziwnego bóstwa, póki nie rozwiąże on jej problemu. Razem z Hiyori oraz swoim nowym partnerem mogącym przybrać formę broni, Yukine, Yato zrobi wszystko, byle tylko zdobyć sławę i uznanie oraz choćby jedną, wymarzoną kapliczkę" 


Słyszeliście kiedyś o bóstwie w dresie? Dziewczynie, która traci przytomność, a w ten czas jej dusza odłącza się od ciała? Młodym blondasku, który zamienia się w miecz? Nie ma osoby, która nie słyszałaby chociaż raz o Noragami. Hiyori Iki- jedna z głównych bohaterów, ratuje życie nieznajomemu chłopakowi w dresie przed nadjeżdżającym pojazdem. Po tym wydarzeniu jej dusza ma skłonności do oddzielania się od ciała, zyskuje długi różowy koci ogon, który jest linią jej życia i zwyczajnie zasypia. Dość dziwny początek akcji, prawda? Yatogami- bo tak właśnie nazywa się bóstwo (a takie z niego bóstwo, że inni nawet nie znają jego imienia i sam musi zbierać pieniądze na własną kapliczkę) -postanawia pomóc Hiyori wrócić do jej normalnego stanu, jednak wcześniej musi znaleźć świętą broń, shinki, którą może zostać dusza zmarłego człowieka. Nastolatek Yukine zyskał ten zaszczyt (a może i nie zaszczyt...) zostania mieczem Yato. Po drodze licznych wydarzeń w Noragami spotykamy wiele przyjacielskich kłótni, między blondaskiem, a Yato, dochodzi wiele przeróżnych postaci- shinki praktycznie każdego bóstwa- Nora, jedna z tych nielubianych- Bishamon, różowa, która była dziewczyną Yato- Kofuku, jej nowy partner- Daikoku i wiele, wiele innych o kompletnie różnych od siebie charakterach.

Tytuł bardzo mi się spodobał, głównie ze względu na postacie i kreskę. Uważam, że osobowość Yato bardzo pasuje na postać główną. W większości zachowuje się jak dzieciak, ale w niektórych momentach jest poważny. Pewnie większość osób i tak zapamiętała jego postać z licznych memów XD
Oczywiście muszę wspomnieć, że w tej serii (tak jak w SnK, które opisywałam dwa tygodnie temu) głos do Yatogamiego podkłada mój ulubiony seiyuu- Hiroshi Kamiya. =^o^= Opening i ending nie wpadły mi w ucho, jednak nie znaczy to, że nie pasują do tego tytułu. Noragami jest odpowiednie i dla chłopaków, i dla dziewczyn, więc śmiało mogę polecić wszystkim osobom, które szukają nieco akcji, fantasy i komedii w jednym. Teraz tylko czekać na kolejne odcinki sezonu Aragoto!
Moja ocena: 8/10.



MAL update: 
Czas (dni): 25.26
Oglądane: 9 (Ame-iro Cocoa: Rainy Color e Youkoso! 2/- , JK Meshi! 2/- , Kowabon 3/13 , Noragami Aragoto 3/- , Onsen Yousei Hakone-chan 3/13 , Osomatsu-san 2/12, Owari no Seraph: Nagoya Kessen-hen 2/12, Psycho-Pass 10/22, Sakuako-san no Ashimot ni wa Shitai ga Umaeiu 2/12, Shingeki! Kyojin Chuugakkou 3/12, Subete ga F ni Naru: The Perfect Insider 2/11
Zakończone: 150
Wstrzymane: 6
Porzucone: 1 
Planowane: 18
Wszystkie pozycje: 187

sobota, 10 października 2015

Shingeki no Kyojin

Pierwszą recenzję postanowiłam zacząć od tytułu dość znanego, a mianowicie Shingeki no Kyojin, prościej mówiąc Atak Tytanów. 

"Kilkaset lat temu, ludzie zostali praktycznie całkowicie wytępieni przez olbrzymów. Są oni zazwyczaj wielcy na kilka pięter, ich inteligencja jest bliska zeru, a na dokładkę pożerają ludzi i to nie w celach żywieniowych, a dla zabawy. Maleńki procent ludzkości przeżył barykadując się w mieście otoczonym ogromnym murem, wyższym od największych gigantów.
Przenieśmy się teraz do teraźniejszości, czasów, gdzie od 100 lat nie widziano już olbrzymów. Nastolatek Eren i jego przyrodnia siostra Mikasa są świadkami czegoś przerażającego – oglądają jak mury ich bezpiecznego schronienia zostają zniszczone przez potężnego giganta, który, mogliby przysiąc, pojawił się znikąd! Pomniejsze olbrzymy zalewają miasto, zaś dwójka dzieci patrzy jak ich matka zostaje pożarta żywcem na ich oczach. Wtedy właśnie Eren przysięga, że zabije każdego giganta jaki istnieje – zemści się za zło wyrządzone ludzkości!"


Od początku śledzimy losy trzech przyjaciół- Erena, Mikasy i Armina, którzy po upadku muru Maria postanowili dołączyć do Korpusu Zwiadowczego. Pewnie kojarzycie znany symbol pary skrzydeł wolności na tle kontur tarczy, hm? Pierwsze odcinki pokazują głównie ciężką przeszłość tej trójki, jak byli jeszcze małymi kurduplami, a później ciężkie obowiązujące treningi. Uczą się refleksu, uników i posługiwania się sprzętem do trójwymiarowego manewru. O czymś zapomniałam? Ach, no tak! Butla ze sprężonym gazem, linkami i "mieczami" służy do zabijania tytanów- paru, kilku... nastu metrowych "stworzeń" przypominających z wyglądu ludzi, bardzo często z szerokim uśmiechem na twarzy. Tutaj nie chodzi o to, że potrzebują pożywienia. Zabijają ludzi, bo sprawia im to najprawdopodobniej wielką przyjemność. W tych dwudziestu pięciu odcinkach dowiadujemy się wielu rzeczy o rodzinie Erena -głównego bohatera, postaciach drugoplanowych należących do sto czwartego Oddziału Kadetów, oraz informacji o tytanach i... Niestety nie mogę spoilerować, a tyle wspaniałych historii jest w tym anime!

Seria od samego początku wciąga i człowiek chce więcej i więcej odcinków... Po czym okazuje się, że nadszedł koniec i jakaś znacznie większa część mózgu krzyczy: "Nie! Tylko nie to!". Wszyscy bohaterowie począwszy od Erena, przez Annie, Sashę, Erwina, Hanji, Mikasę, Armina (i innych oczywiście),  aż do Leviego są bardzo interesujący i każdy z nich ma swoją własną, inną historię. Jedyne pytanie, które chodzi mi po głowie po obejrzeniu anime to: dlaczego Levi i Mikasa, którzy nie są ze sobą spokrewnieni mają takie samo nazwisko? Rozumiem, że nazwiska się powtarzają, ale to taka wielka fatyga dla autora by jakieś wymyślić? ;) Jedni będą narzekać dniami i nocami na kreskę, a drudzy powiedzą, że im osobiście się podobała. Kogo obchodzi kreska? Skupmy się na innych rzeczach, jak na przykład soundtrakach, które perfekcyjnie pasują do klimatu lat osiemset parę i płynnej animacji, czy tłach. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że tytuł należy do moich ulubionych, nie widziałam w nim jakichkolwiek niedociągnięć, które mogłyby obniżyć moją ocenę.
Wszystkim, którzy oczekują dużo akcji polecam Shingeki no Kyojin z moją oceną: 10/10.

MAL update: 
Czas (dni): 24.43
Oglądane: 9 (Ame-iro Cocoa: Rainy Color e Youkoso! 1/- , Higurashi no Naku Koro ni Kai 9/24 , JK Meshi! 1/- , Kowabon 1/13 , Noragami Aragoto 2/- , Onsen Yousei Hakone-chan 1/13 , Shingeki! Kyojin Chuugakkou 1/12 , Sore ga Seiyuu! 5/13 , Yosuga no Sora: In Solitude, Where We Are Least Alone. 5/12
Zakończone: 145
Wstrzymane: 3 
Porzucone: 1 
Planowane: 20
Wszystkie pozycje: 178

czwartek, 8 października 2015

Ohayo!

Na początek kilka słów wstępu. ;w;
15-letnia dziewczyna interesująca się popkulturą japońską od troszkę ponad roku, yaoistka, początkująca cosplayerka. To ja w wielkim skrócie, czyli Ritsu, bo taki właśnie wybrałam sobie pseudonim na wszelkie konwenty, festiwale, spotkania mangozjebów. Jakie gatunki preferuję? Staram się oglądać wszystkie możliwe, żeby mieć jakiekolwiek pojęcie o poszczególnej tematyce. Dobry romans, yaoi, wyciskające ostatnie łzy z moich oczu, ale też od czasu do czasu akcja, ecchi w połączeniu z komedią bądź shounen typu FMA:B. Oczywiście są lepsze i gorsze serie z tych gatunków, mam tego świadomość :). 
Co mi się marzy? Kurs języka japońskiego (katakana i parę znaków hiragany już opanowane ;-;), wycieczka do Kraju Kwitnącej Wiśni oraz... Dakimakura z Levim. Tak, tak- poduszka o wysokości 160 cm z najlepszym bishounenem, jakiego znam. Czego można chcieć więcej? Strojów! Marzę o szafie pełnej cosplayów, w których będę mogła popitalać na każdy konwent czy inne eventy.
Dlaczego każdy Otaku powinien czytać mojego bloga? 
Cóż, początki są zawsze trudne, ale już za niedługo pojawią się: pierwsze recenzje serii anime, zdjęcia moich strojów (cosplay), updates z mangowej półeczki i MAL'a (My Anime List) i rysunki (o tak, ja kocham rysować ;w;). Nie zabraknie również zakładki "Plany cosplayowe", gdzie będą kolejno pojawiać się zdjęcia postaci, w które chcę się wcielić. Co jeszcze mogę powiedzieć? Mam nadzieję, że polubicie moje wpisy i będziecie stałymi gościami tutaj. Za niedługo pierwsza recenzja wybranej przeze mnie serii.

MAL update: 
Czas (dni): 24.1 
Oglądane: 9 (Ame-iro Cocoa: Rainy Color e Youkoso! 1/- , Higurashi no Naku Koro ni Kai 9/24 , JK Meshi! 1/- , Kowabon 1/13 , Noragami Aragoto 1/- , Onsen Yousei Hakone-chan 1/13 , Shingeki! Kyojin Chuugakkou 1/12 , Sore ga Seiyuu! 5/13 , Yosuga no Sora: In Solitude, Where We Are Least Alone. 5/12
Zakończone: 143 
Wstrzymane: 3 
Porzucone: 1 
Planowane: 21 
Wszystkie pozycje: 177 

Co do MAL updates, to będą one wrzucane kolejno z każdym nowym postem. Umieszczać będę tylko tytuły, które w tej chwili oglądam, a ukończone serie, porzucone, planowane i wstrzymane można obserwować na moim profilu. 
Zapraszam!